Inferno, czyli Tom Hanks śladami Dantego
13 października 2016 22:05, admin ego

W nwym tygodniu kino Helios zaprasza na premierę z Tomem Hanksem. Będzie podążał śladami Dantego. <czytaj dalej>
Drzewo - oś świata w Spichlerzu
10 października 2016 23:09, admin ego

DRZEWO – OŚ ŚWIATA to tytuł wystawy zbiorowej, której wernisaż odbędzie się 14 października w w Spichlerzu.
<czytaj dalej>
Przyjdź na wykład
10 października 2016 22:26, admin ego

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Z. Herberta w Gorzowie Wlkp. zaprasza na spotkanie z cyklu „Nowa Marchia – prowincja zapomniana – Ziemia Lubuska – wspólne korzenie” „Inskrypcje w przestrzeni miejskiej do 1939 roku”. Wykład wygłosi dr
Przemysław Piwowarczyk. <czytaj dalej>
Będzie wyjątkowo
10 października 2016 08:26, admin ego

Kolejne spotkanie Klubu Na Zapiecku będzie oparte na folklorze żydowskim.
<czytaj dalej>
Osobliwy repertuar
6 października 2016 21:23, admin ego

W nowym filmowym tygodniu kino Helios proponuje osobliwy repertuar. Znajdziecie w nim nie tylko dawno oczekiwany "Wołyń" Wojtka Smarzowskiego, ale i tajemniczą "Dziewczynę z pociągu" czy "Osobliwy dom pani Peregrine". <czytaj dalej>
Nasza klasa u Daukszewicza
5 października 2016 22:54, admin ego

- Nasza klasa przyszła. Co tu dużo mówić. Młodych jak na lekarstwo - zaczął autorskie spotkanie w gorzowskiej bibliotece satyryk
Krzysztof Daukszewicz.
<czytaj dalej>
Andrzej Seweryn w "Ostatniej rodzinie"
29 września 2016 22:17, admin ego

Jaki jest Andrzej Seweryn w "Ostatniej rodzinie", czyli historii Beksińskich? Koniecznie sprawdź. Kino Helios zaprasza na pokazy. <czytaj dalej>
"Nic się nie wydarza prócz kochania", czyli inauguracja 16. roku spotkań Na Zapiecku
20 września 2016 08:35, admin ego

Klub "Na Zapiecku" rozpoczyna 16. sezon spotkań. 27 września o 17.00 gościem w klubie Inneko (dawniej ZUO) przy Teatralnej będzie
Katarzyna Kutzmann-Solarek.
<czytaj dalej>
Powrót "Siedmiu wspaniałych"
22 września 2016 20:57, admin ego

Dawno nie oglądaliście dobrego weesternu? Jest szansa. W nowym tygodniu kino Helios zaprasza na powrót "Siedmiu wspaniałych".
<czytaj dalej>
Kultura haseł
20 września 2016 08:37, admin ego

Za zgodą autora, dzięki
Markowi Z. Piechockiemu publikujemy tekst
Mariusza Kiryły o współczesnej kulturze. Choć bezpośrednio dotyczy Lublina, zachęcamy do lektury, bo znajdują się w nim treści uniwersalne dla współczesnej Polski, a więc również dla Gorzowa.
<czytaj dalej>
Gorzowski Megaron wyróżniony w Gdyni
21 września 2016 19:53, admin ego

Podczas 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród PISF. Wśród laureatów jest DKF Megaron z Gorzowa.
<czytaj dalej>
Przyjdź do Jazz Clubu na badanie MAJ
19 września 2016 22:44, admin ego

W Jazz Clubie Pod Filarami odbędzie się badanie fokusowe modelu edukacji kulturalnej stworzonego przez Małą Akademię Jazzu.
<czytaj dalej>
Groteska, czarny humor, krzywe zwierciadło,
czyli Polaków portret własny
18 września 2016 10:17, admin ego

Poważny temat w groteskowej formie przedstawiła na scenie Teatru im. J. Osterwy reżyserka "New Year's Day"
Joanna Zdrada. Rzecz do tekstu
Piotra Rowickiego stawia pytania o tożsamość ideologicznie podzielonego narodu, o jedną, spójną i wspólną wizję historii. Przez ponad półtorej godziny na teatralnej scenie groteska, czarny humor i krzywe zwierciadło budują Polaków portret własny.
Z "New Year's Day" nie wychodzi się jak z klasycznego teatru, bo jak słusznie zauważył
Piotr Steblin-Kamiński to raczej widowisko. I nie wynosi się jednego odczucia, nawet jeśli publiczność oklaskiwała artystów na stojąco. Nie wraca się - zgodnie z ideą dramatu - oczyszczonym, bo Polska i Polacy to temat, który wciąż roznieca spory i emocje. Ale "New Year's Day" w moim odbiorze to bardzo dobrze złożona relacja o nas samych na przestrzeni wieków, ze szczególnym uwzględnieniem historii najnowszej. Właściwie trzeba powiedzieć, że to polskie piekiełko, kocioł - w którym wciąż ktoś miesza, nie dając dogotować się strawie - i ogień - do którego ktoś wciąż dokłada, przypalając to, co jest niemal gotowe. Później tę truciznę trzeba wyrzucić, bo staje się niestrawna i zaprosić nowych kucharzy, którzy gotują dłużej, bo brak im doświadczenia albo mają niesprawdzone przepisy. I tak w kółko, i tak od nowa. Historia narodu, o którego początkach opowiada słuchającym
Bogusław Wołoszański - w tej roli świetny
Artur Nełkowski - historia narodu Mickiewicza, Piłsudskiego, Miłosza, ludzi z AK i AL, z AWP i LWP, Wałęsy, Kiszczaka czy Jaruzelskiego, MO, ORMO, ZOMO, SB czy UB to wciąż jedna, ale niejednakowa historia.
Każdy, o kim mowa w "New Year's Day", od zomowca i poety Zbyszka Kowalskiego (jak zawsze mocny aktorsko
Jan Mierzyński), przez wspomnianego dziennikarza, poetów, polityków, żołnierzy, bohaterów, donosicieli i zdrajców po kobietę (dla kolegów, z którymi co rok spotyka się w rocznicę stanu wojennego jest po prostu k...ą), która twierdzi, że urodziła dzieci, ale jest sama, bo każde poszło w inną stronę, ta sama Polska wygląda inaczej, budzi inne pytania, wciąż innym stawia zarzuty.
Przed rozpoczęciem spektaklu i sezonu dyr. teatru
Jan Tomaszewicz powiedział, że trzeba wreszcie zacząć zapraszać do dyskusji młodzież. Trzeba z nią rozmawiać, prowokować do pytań i na nie odpowiadać. Po co? Dyrektor ma nadzieję, że młode pokolenie nie da się wyżywić papką czy - używając symbolu kotła i ognia - spaloną trucizną.
Dlatego też "New Year's Day" to próba przewartościowania najnowszej historii Polski, to nie tylko pytanie, skąd przyszliśmy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, ale przede wszystkim JACY jesteśmy? To temat do niekończącej się dyskusji, byle nie w takich okolicznościach i nie w takiej stylistyce, do jakiej przez lata przywykliśmy, a co pokazali na scenie aktorzy.
Niestety, ten czarny humor i groteska dotyczą nas - Polaków - i może nie powinny tak bardzo śmieszyć, bo kto lubi oglądać siebie w krzywym zwierciadle, a potem obudzić się - jak ze snu - z gogolowską frazą: Z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie.
Jeśli jednak będzie to śmiech gorzki, oczyszczający, jak choćby po litanii do największej i najważniejszej pocieszycielki i opiekunki narodu... umiłowanej wódki, to może coś się zmieni? Ale jak na trzeźwo brać taką historię? Jak na trzeźwo brać to, co dzieje się - wróć - co wyprawiamy z samymi sobą? Jak na trzeźwo wspominać co roku 13 grudnia, gdy było się uwikłanym w wydarzenia, gdy wykonywało się tylko rozkazy, których "gdybym ja nie wykonał, wykonałby ktoś inny", gdy mijają lata i nasz świat odchodzi, my odchodzimy, a z nami niewyjaśnione i zniekształcone prawdy, które znaliśmy najlepiej?
"New Year's Day" trzeba obejrzeć. Co zrozumie z tego młodzież? Niektórzy twierdzą, że dwie sceny: z dziewczynami, które tańczą niczym w tanim nocnym klubie, i nagimi piersiami Marzeny Wieczorek. Inni zżymają się na przekleństwa, których w spektaklu niemało. Ja powiem: A to Polska właśnie. Może więc próba dotknięcia tego, co zwykle ukrywamy, dotknięcia narodowych bebechów, przyniesie jakieś - niewielkie choćby, ale jednak - katharsis. Może obudzi w młodzieży świadomość i chęć spojrzenia na życie nie tylko z pozycji: ja wielki Polak, ale tej, która traktuje wszystkich jednakowo, przypominając, co znaczy ecce homo.
Popremierowe brawa na stojąco były wyrazem uznania dla aktorów. Jak napisał na portalu społecznościowym
Piotr Grochowski: "daliście z siebie wszystko! Zmysłowa
Karolina Miłkowska-Prorok, Matka Polka
Marzena Wieczorek, super rybak
Przemek Kapsa, Artur...Wołoszański rewelacja i inni również... Chapeau bas dla Jana Mierzyńskiego".
Ja dodam świetną rolę
Cezarego Żołyńskiego, drugą Artura Nełkowskiego, a także
Krzysztofa Tuchalskiego,
Leszka Perłowskiego oraz milczącą, ale jakże wymowną -
Bartosza Bandury.
To było mocne wejście w nowy sezon gorzowskiej kultury. Szkoda tylko, że bez władz miasta. To oczywiście niczego nie zmienia, ale warto brać wzór choćby z byłego wicewojewody
Jana Świrepo.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
<czytaj dalej>
Jaka będzie w trzeciej części?
15 września 2016 18:54, admin ego

Na trzecią filmową część miłosnych zawirowań w życiu Bridget Jones fani czekali 12 lat.
<czytaj dalej>
Znowu zaczyna się tu sezon
13 września 2016 20:39, admin ego

Prapremierą sztuki
Piotra Rowickiego „New Year’s Day” Teatr im. J. Osterwy zainauguruje sezon teatralny 2016/2017.
<czytaj dalej>
Mali Gorzowiacy ambasadorami kultury
13 września 2016 20:33, admin ego

Mali Gorzowiacy będą reprezentować Polskę na Światowym Forum Kultury 2016.
<czytaj dalej>
Mocne kino
8 września 2016 23:35, admin ego

W kolejnym tygodniu kinowym czekają nas dwa trillery i dwa dramaty.
<czytaj dalej>
Posłuchaj wykładu o wyspach na Ziemi Lubuskiej
3 września 2016 15:50, admin ego

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie oraz Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Zielonej Górze zapraszają na wykład prof. dr hab.
Wojciecha Chudziaka Archeologia wysp na Ziemi Lubuskiej.
<czytaj dalej>
Poczytajmy "Quo vadis"
1 września 2016 22:06, admin ego

W najbliższą sobotę 3 września w całej Polsce odbędzie się kolejna edycja Narodowego Czytania pod patronatem Pary Prezydenckiej. Tym razem wybrano "Quo Vadis" Henryka Sienkiewicza.
<czytaj dalej>
Arbiter elegantiarum z elaeothesium,
czyli narodowe czytanie "Quo vadis"
3 września 2016 16:29, admin ego

Są tacy, którzy twórczość noblisty Henryka Sienkiewicza określają ramotą. Woleliby czytać "Chłopów" Reymonta albo coś współczesnego. Jednak w internetowym głosowaniu na pozycję do Narodowego Czytania wybrano właśnie tę. Poza "Quo vadis" można było wybrać: "Chłopów" Władysława Reymonta, "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego, "Popioły" Stefana Żeromskiego i Marii Dąbrowskiej "Noce i dnie".
W Gorzowie Narodowe Czytanie odbyło się w sali kominkowej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zaczęła minister rodziny pracy i polityki społecznej
Elżbieta Rafalska fragmentem o arbitrze elegantiarum, czyli Petroniuszu:
"Petroniusz obudził się zaledwie koło południa i jak zwykle, zmęczony bardzo. Poprzedniego dnia był na uczcie u Nerona, która przeciągnęła się do późna w noc. Od pewnego czasu zdrowie jego zaczęło się psuć. Sam mówił, że rankami budzi się jakby zdrętwiały i bez możności zebrania myśli. Ale poranna kąpiel i staranne wygniatanie ciała przez wprawionych do tego niewolników przyśpieszało stopniowo obieg jego 1eniwej krwi, rozbudzało go, cuciło, wracało mu siły, tak że z elaeothesium, to jest z ostatniego kąpielowego przedziału, wychodził jeszcze jakby wskrzeszony, z oczyma błyszczącymi dowcipem i wesołością, odmłodzon, pełen życia, wykwintny, tak niedościgniony, że sam Otho nie mógł się z nim porównać, i prawdziwy, jak go nazywano: arbiter elegantiarum."
Wśród czytających inne fragmenty powieści byli m.in. wojewoda lubuski
Władysław Dajczak, kurator oświaty
Ewa Rawa, dyr. WiMBP
Edward Jaworski czy aktorka teatru im. J. Osterwy
Beata Chorążykiewicz.
Narodowego Czytania słuchali uczniowie gimnazjum nr 5 i LO IV. Organizatorzy przygotowali okolicznościową pieczęć i zakładki do książek.
Powieść historyczna Henryka Sienkiewicza "QUO vadis" została opublikowana w latach 1895-1896 w odcinkach w warszawskiej „Gazecie Polskiej”, w krakowskim dzienniku „Czas” oraz w „Dzienniku Poznańskim”. Pierwsze książkowe wydanie „Quo vadis” ukazało się w Krakowie w 1896 r. Powieść została przetłumaczona na ponad 50 języków.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
<czytaj dalej>