Zbieranie największej liczby znajomych na portalach społecznościowych to dla jednych rodzaj rywalizacji, dla innych dowód na popularność, dla jeszcze innych krok do ekonomicznego sukcesu.
Wydawać by się mogło, że jeśli ktoś zaprosi Cię do grona znajomych, to tym znajomym będzie i zainteresuje się tym, co masz do powiedzenia, weźmie udział w dyskusji, którą rozpoczniesz, oceni zdjęcia przedstawiające np. Twoją działalność artystyczną czy kliknie w zamieszczony link, by zapoznać się z podaną informacją.
Rzeczywistość jest zgoła odmienna, a tzw. facebookowe ustawienia potrafią być niemiłą pułapką. Dziś napiszę o pułapce śmierci.
Różni ludzie różnie traktują posiadanie konta na portalu społecznościowym. Często wystarcza im codzienne sprawdzanie tego, co im algorytm pokazuje. Rezygnują nawet z odwiedzania portali prasowych, sądząc, że na FB znajdą wszystko. Niestety, FB to coraz większy śmietnik, z coraz większą liczbą reklam, tekstów o charakterze fake news czy po prostu wszelkiej maści kłótni nie tylko politycznych. Każdego ranka ten sam portal załatwia za nas pamięć o znajomych, przypominając, kto z nich obchodzi właśnie urodziny. Niestety, nie zawsze są to informacje aktualne. Potwierdził to ostatni pandemiczny okres, gdy wiele osób odeszło z tego świata, a nie zamknęło swojego konta.
Dziś 62. urodziny obchodziłby gorzowski karykaturzysta Dariusz Kostrzewa. Obchodziłby, gdyby nie zmarł w grudniu 2020 r. – pisałam o tym tu:
https://www.egorzowska.pl/pokaz,hanna_kaup,10575?fbclid=IwAR2xDPlf1olKtGoL9QfJC2T-aAWLja79BJmsJiMT6BGNcfh2GiSjWK-WjH4
Od rana – choć wstawiłam na FB przypomnienie o tej smutnej sytuacji – na tablicy śp. Dariusza pojawiło się kilkadziesiąt wpisów, a wśród nich takie:
Sto lat w zdrowiu i szczęściu
Wszystkiego najlepszego i zdrówka życzę
Pomyślności i dużo radości
Wszystkiego najlepszego dużo uśmiechu i dobrej zabawy
Urodzinowe 100 lat w zdrowiu i szczęściu!!!
czy:
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności i sukcesów. Spokojnego życia w tym zwariowanym świecie
albo:
Wszystkiego najlepszego. Zdrowia szczęścia pomyślności dużo miłości a w sercu samej radości – i do tego torcik, baloniki i uśmiechnięta pani.
Ja rozumiem, że intencje w każdym przypadku były dobre. Każdy przejaw pamięci jest sympatyczny. Mnie chodzi jednak o nasze prawdziwe znajomości i nasze w nie zaangażowanie. Mnie chodzi o to, jacy jesteśmy naprawdę.
Niestety, niewiele osób, którym zwróciłam uwagę, w ogóle przeczytało informację o śmierci Dariusza Kostrzewy. Te, które to zrobiły, skasowały swoje życzenia. Tych drugich było znacznie mniej. Ot, wstawiły wpis z życzeniami i mogą już do tego nie wracać. Jedynie pan
Grzegorz odpisał mi i zwrócił uwagę na jeszcze jedną sprawę, czyli tzw. wysyłanie zaproszeń, co często FB robi bez wiedzy zainteresowanych. Ot, widzi znajomych naszych znajomych i w ten sposób wskazuje osoby, którym wysyła zaproszenia. Pan Grzegorz napisał:
„Szanowna Pani, grono moich znajomych z fb-ka, to w zdecydowanej większości osoby, które wysłały mi zaproszenie do zawarcia fb-kowej znajomości. Pana Dariusza (ś.p.) nie miałem okazji poznać w realu. Kiedy dostałem od niego zaproszenie do grona znajomych, zaakceptowałem je. Mam w zwyczaju znajomym, których w końcu świadomie zaakceptowałem, wysyłać życzenia urodzinowe (jeżeli mam powiadomienie z fb-ka) - to takie moim zdaniem normalne i powinno być normą wśród osób, które zdecydowały się nawiązać fb-kową znajomość. Niestety jak widzę, niewielu moich "znajomych" stosuje takie zasady. Dlatego w dniu, kiedy fb zasygnalizował mi, że jeden z moich znajomych w dniu dzisiejszym obchodzi urodziny, swoim zwyczajem wysłałem życzenia. Dziękuję za tą smutną wiadomość. Pozostaje mi tylko napisać: "Spoczywaj w spokoju!"
Myślę, że opisana sytuacja to znak naszych czasów. Próba bycia znajomym każdego, choć niewiele się o nim wie, nie sprawdza aktualnych o nim wiadomości, prędzej czy później może skończyć się taką pułapką. Ta może być szczególnie przykra dla bliskich zmarłego, dlatego warto zajrzeć na czyjeś konto, zanim wyśle się nieboszczykowi życzenia zdrowia i radości.
Przy tej okazji przypominam, że właśnie realizuję projekt "Dariusz Kostrzewa, czyli gorzowskie historie w karykaturze". Wydawnictwo ukaże się w tym roku, dlatego tych, którzy mają swoje karykatury narysowane przez śp. Dariusza Kostrzewę, wciąż zapraszam do kontaktu. O szczegółach będę informowała wkrótce.
Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>