
20 czerwca i 20 stopni chłodniej niż wczoraj. Jak tu się dobrze czuć? Bo wczorajszą aurę najlepiej oddają słowa jednego z amerykańskich aktorów komediowych „Jest tak gorąco, że musimy karmić drób kostkami lodu, żeby nie znosił jaj na twardo”.
Wprawdzie hodowla drobiu to nie nasza bajka, jednak temperatury naprawdę pozwalały na usmażenie jajka w warunkach balkonowych. Jabłka też można było upiec, kładąc je na balustradzie. Skutek identyczny, jak przy wykorzystaniu piekarnika.
Późnym popołudniem zagrzmiało i popadało równymi, dużymi kroplami. Co za ulga! I jaki deszczowy aromat! Przez chwilę mignęła nad dachami bledziutka tęcza. Kolejny deszcz przyszedł w nocy. To dobrze, bo popołudniowe doniesienia z naszego powiatu nie brzmiały optymistycznie. Płonął las w pobliżu otoczonej nim Mosiny. Chociaż Gorzów ma przyrostek Wielkopolski, wcale nie chodziło o miasto „eleganta z Mosiny”, leżące w pobliżu Wielkopolskiego Parku Narodowego, tylko o odległą o 200 km od niego Mosinę w gminie Witnica.
Afrykańskie powietrze, które przywędrowało do nas via Hiszpania, Francja, kraje Beneluksu i Niemcy, nazwano „hiszpańskim pióropuszem”. Równo rok temu było podobnie (chociaż bez takiej romantycznej nazwy). Zanotowałam wtedy „Wracamy do domu po dwóch nockach w przewiewnym miejscu. Na ocienionej drodze samochodowy termometr zewnętrzny wskazuje stan podgorączkowy: 37-37,5-38 stopni C… podczas drogi przez las wskaźnik wolniutko rusza w dół, w końcu nieruchomieje na 36 stopni C. Uff jak gorąco! Dobrze, że w domu pozasłaniane wszystkie okna”.
Czerwiec to zazwyczaj jeden z najgorętszych miesięcy, a mimo to przysłów o upale właściwie nie ma. Nasi przodkowie zdecydowanie częściej wspominają o deszczach, których obecnie tak bardzo brakuje spragnionej ziemi i roślinom: „Czerwiec mokry, zimny maj, gospodarzom pewny raj” albo „Czerwiec mokry po zimnym maju, chłopom w jesieni będzie jak w raju”. I jeszcze „Czerwiec się zwykle na maju wzoruje, jego deszcz i wiatr naśladuje”.
Co do dzisiejszych świąt, to na plan pierwszy wysuwa się Światowy Dzień Wi-Fi. Tak się zżyliśmy z bezprzewodowym Internetem, że wiele osób nie wyobraża sobie bez niego życia. Szukamy go zaraz po wejściu do lokali gastronomicznych, jest obowiązkowy w hotelach, tymczasem wcale nie taki powszechny. Pomimo tego że „Wireless Fidelity” jest jedną z najszybciej rozwijających się technologii sieciowych, ciągle co najmniej połowa ludzi na świecie jest cyfrowo opóźniona lub nawet wykluczona.
Trudno ustalić jednego ojca Wi-Fi i jedną konkretną datę udostępnienia do użytku. Przyjmuje się, że był to rok 1997. Dwa lata później zadebiutował pierwszy laptop z obsługą bezprzewodowego Internetu, wtedy też wymyślono marketingową nazwę tego cudu techniki. W 2004 r. odbył się pierwszy komercyjny lot z jednoczesnym udostępnieniem pasażerom dostępu do sieci bezprzewodowej, a w przeprowadzonej 11 lat później ankiecie na najważniejszą rzecz, bez której ludzie nie potrafią żyć, Wi-Fi zajęło drugie miejsce, zaraz po jedzeniu.
Dziś wydaje się, że czasy przed istnieniem Wi-Fi są odległe niczym epoka dinozaurów, ale są też w pobliżu nas miejsca (takie, jak to na zdjęciu), do których ludzie wybierają się specjalnie, by choć na chwilę uciec od zasięgów wszelakich.
Warto wiedzieć: W tym roku po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Powstań Śląskich, ustanowiony w maju bieżącego roku na cześć przyłączania 1/3 Górnego Śląska do Polski. 20.06.1922 r. w Szopienicach powitano polskie oddziały, które wkroczyły tu na mocy poplebiscytowych decyzji Ligi Narodów oraz Konferencji Ambasadorów.
Natomiast 125 lat temu w naszym mieście, które wtedy nosiło nazwę Landsberg, odsłonięto piękną Fontannę Pauckscha (do obejrzenia koło katedry).
Tekst i foto Maria Gonta
Milion dla filharmonii
W środę 6 grudnia 2023 r. marszałek Marcin Jabłoński spotkał się z dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Joanną Pisarewicz.
W projekt budżetu Samorządu ...
<czytaj dalej>Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować
- Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować - powiedział podczas spotkania lubuskich samorządowców w Paradyżu - Gościkowie prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.
7 grudnia ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>